Długo myślałam nad tym tekstem –  co napisać w kontekście Świąt i Kalendarza?  Przecież ja w każde święta, urlopy etc staram sobie robić wolne od planowania, ładuje baterie, nabieram dystans. Zaczęłam przeglądać swoje Kalendarze z ubiegłych lat (tak tak, zbieram je, jak pamiętniki tym bardziej, że są w nich perełki) i zdałam sobie sprawę, że przed każdymi Świętami robię w swoim kalendarzu listę produktów, o których nie mogę zapomnieć ….Pomiędzy sprawami bieżącymi, spotkaniami pojawiają szczypiorki, ricotty, cukry waniliowe, rzeżuchy, bakalie, majonezy, śledzie, kiełbaski, groszki itp itd. Ale co najważniejsze! Mam tam przepisy 🙂 I to nie są zwykłe przepisy  – to są  „(nie)perfekcyjne, sprawdzone przepisy” od koleżanek z pracy, od manicurzystki, od cioci Maryli, od babci Halinki, kumpeli z liceum …ba nawet od wujka Bogdana, który robi najlepsze Tiramisu i kruche ze śliwkami:) Wiem, że teraz w internetach można znaleźć wszystko ale ja wracam do tych moich przepisów na kartce bo mają w sobie historie, przywołują wspomnienia i zawsze wychodzą:) Idąc tym tropem pomyślałam, że podzielę się z Wami kilkoma przepisami z sekcji „słodkie”.  Jestem ciekawa, czy któraś z Was skorzysta – jak tak, to dajcie znać czy wyszło?:) aaa i pamiętajcie, że Święta nie muszą być Perfekcyjne – mają być takie, jak lubicie! A jak nie lubicie piec, gotować albo Wam się nie chce to zawsze możecie kupić coś na co macie ochotę — jest tyle pysznych cukierni, restauracji, które ucieszą się z każdego wsparcia w tych trudnych czasach PS. znam też takich, którzy w wolne robią detox i piją tylko soki:) Zaplanować można wszystko:)
Rogaliki Cioci Marylki
-2 serki homogenizowane Rolmlecz
-2 kostki masła
-5 szklanek mąki
Składniki połączyć ze sobą, zagnieść i włożyć do lodówki na 12 h. Po tym czasie podzielić na 8 części, rozwałkować, pokroić na kwadraciki. Na każdy kwadracik nałożyć ulubioną konfiturę czy dżem. Kwadraciki z „farszem” zrolować, zaczynając od rogu, ułożyć na natłuszczonej blaszce i piec w rozgrzanym piekarniku (180 st) przez 25 minut.

Tiramisu Wujka Bogdana
-2 podwójne paczki biszkoptów (języczki)
-2 szklanki kawy + 2 większe kieliszki rumu lub amaretto lub wódki
-2 opakowania  serka mascarpone 250 g
-3 jajka
-1 cukier waniliowy
-1/3 szklanki cukru pudru (opcjonalnie)
Biszkopty zamoczone kolejno w kawie z alko układamy koło siebie w szklanej brytfance (może być taka, jaką macie ale w szklanej najładniej wygląda. Jak zakryjemy dno biszkoptami nakładamy krem. Krem powstaje z połączenia utartych żółtek z cukrem i serka mascarpone oraz dodanej na sam koniec ubitych białek. (Jeżeli nie możecie jeść surowych jajek nie musicie ich dodawać – żeby nadać puszystości do kremu można zastosować połączenie jednego opakowania serka z ubitą bitą śmietaną). Po wyłożeniu kremu, układamy kolejną warstwę zamoczonych tuż przed ułożeniem biszkoptów i na nie reszta kremu. Krem posypujemy kakao. Wstawiamy do lodówki i po godzinie mamy gotowe ciasto do podania. 

Polewa czekoladowa Stelli  – najlepsza, przepyszna , uwielbiam
-2 tabliczki czekolady mlecznej Wedel
-3/4 śmietanki 30% lub 36% (ok 120 ml)
Wszystko podgrzać na małym ogniu i wymieszać. Ciepłą masą zalać ulubione ciasto np sernik:)

Sernik Ani
-1 kg sera białego np „Bach”
-3 łyżki oleju
-3 łyżki śmietany
-1 cukier waniliowy
-1 budyń śmietankowy
-1 szklanka cukru
-5 żółtek
-3/4 szklanki mleka
Cukier ucieramy z żółtkami, dodajemy ser, śmietanę, olej, budyń w proszku i mieszamy. Na koniec po trochu dodajemy mleko. Masę wylewamy do okrągłej wysmarowanej masłem tortownicy i pieczemy przez 70 min we wcześniej rozgrzanym piekarniku do 150-160 stopni. Po ostygnięciu sernika polewamy go np polewą czekoladową lub posypujemy cukrem pudrem i układamy na nim owoce.

Ciekawostki o jajkach na koniec:)
Jajecznica będzie pulchna, jak dodamy do niej podczas smażenia łyżeczkę śmietany. 
Ugotowane jajko łatwo obierzemy, jak zaraz po ugotowaniu zalejemy je zimną wodą.
Świeże jajko tonie w szklance wody, stare wypływa.
Nie pękają podczas gotowania, jak zalejemy je zimną wodą i dopiero wtedy zaczniemy gotować.
Ugotowane jajko ma trwałość około 21 dni. Gdy skorupka pęknie w trakcie gotowania to jajko powinno być zjedzone do 3 dni.
Jajka można mrozić. Jeżeli z pieczenia ciasta zostaną Wam żółtka lub białko to śmiało zapakujcie je do woreczków i przechowujcie w zamrażarce.
 
Smacznego,
Marta Mira Mirecka